poniedziałek, 27 sierpnia 2007

Piszę posta. Ten post jest pisany specjalnie z myślą o mojej ulubionej Miazgoletce. Tak więc piszę go. Piszę i piszę, i nie wiem za bardzo co mogę napisać. Może to, że niech dla potomnych pozostanie tu informacja, że dziś przyklepałam (jeszcze nie ostatecznie, ale ostateczne klepnięcie nastąpi niedługo) nagrywanie płyty. Do studia wchodzę w okolicach połowy października. Będzie fajnie? Ale właściwie po co ja to piszę? Tak trzeba, wiem. Wszyscy mają blogi w końcu... No. I tym optymistycznym akcentem kończę mojego zajebistego drugiego w życiu posta!!!

niedziela, 26 sierpnia 2007

Założyłam bloga

NO i co...? Nie wiadomo...